Imię
Tomasz
Grupa rekonstrukcyjna
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Braci Rycerskiej Malleus Maleficarum
Nazwa sylwetki
Knecht w uzbrojeniu kusznika
Datowanie
2 poł. XV wieku
Region
Europa, Polska, Mazowsze
Wyposażenie
Sznurowane skórzane ciżmy z cholewami za kostkę barwione na czarno; wełniane czerwone spodnie z wszytą stopą; lniana koszula; gruba lniana przeszywanica sznurowana wełnianymi wiązadełkami z mosiężnymi agletami (skuwkami); bordowy wełniany kaptur zadymkowy. Tunika kolcza z kółek nitowanych sztancowanych z długim rękawem, sięgająca do połowy uda; kołnierz kolczy z kółek nitowanych zapinany mosiężnymi klamerkami; stalowy napierśnik tzw. plakard; hełm stalowy – czelata z barwionym wymoszczeniem; drewniana kusza piechoty z żelaznym łuczyskiem napinana lewarkiem tzw. kozią nóżką; stalowy puginał nerkowy z drewnianą rękojeścią; topór z brodą datowany na XIV-XV w. wzorowany na zabytku z Muzeum Narodowego w Szczecinie. Pas skórzany farbowany na brązowo z mosiężnym okuciem i klamrą z chrystogramem – IHC); lniana torba na bełty.
Krótki opis historyczny
Prezentowana sylwetka to zbrojny sługa czyli tzw. – knecht; z języka niemieckiego; służący jako najemny kusznik. W drugiej połowie XV wieku na ziemiach polskich coraz większą rolę zaczęły odgrywać wojska najemne. Odróżniały się one od rycerstwa służącego w pospolitym ruszeniu, milicji miejskich czy nadwornych oddziałów możnowładców lepszym wyszkoleniem zespołowym, większą dyscypliną i ogólnym wyższym poziomem profesjonalizmu wojskowego. Były to zarówno oddziały ciężkiej i lekkiej jazdy jak i piechoty. O skuteczności wojsk najemnych przekonał się naocznie król Kazimierz Jagiellończyk prowadząc kampanię przeciwko zakonowi krzyżackiemu w trakcie wojny trzynastoletniej, trwającej w latach: 1454-66. Katastrofalnie przeprowadzona bitwa pod Chojnicami 18 września 1454 r. udowodniła wyższość mniej licznych najemnych wojsk krzyżackich nad przeważającymi liczebnie, ale niekarnymi chorągwiami wielkopolskiego i kujawskiego pospolitego ruszenia stanowiącego gros sił królewskich. Po pierwszym blamażu dalszą część kampanii król Polski oparł w głównym stopniu o wojska najemne, stawiając szczególnie na oddziały piechoty i artylerii przydatne do zdobywania i umacniania warownych miast i zamków. Armie te co prawda drenowały skarb królewski oraz skarbce miejskie popierającego Jagiellończyka Związku Pruskiego, ale w przeciwieństwie do rycerstwa nie domagały się przywilejów politycznych i ekonomicznych dla stanu szlacheckiego jak to miało miejsce przed bitwą pod Chojnicami, którą i tak rozpolitykowane rycerstwo summa summarum przegrało. Najemnicy pochodzili z różnych stanów społecznych byli to zarówno: rycerze, mieszczanie jak i chłopi czy też tzw. ludzie luźni – pospólstwo. Zdarzali się wśród nich zarówno bogaci jak i biedni. Cechą wspólną było traktowanie rzemiosła wojennego jako fachu, który miał żołnierzom przynieść korzyści finansowe – służyli temu kto miał pieniądze. Prezentowany knecht to najemnik – nie posiada w swym wyposażeniu heraldycznego symbolu przypisującego go do konkretnego pana lub frakcji. Na głowie nosi hełm otwarty w typie czelata z widoczną granią na dzwonie opadającym nisko na kark. Jego budowa nie ogranicza widoczności co ułatwia strzelanie z kuszy. Hełm posiada miękkie wymoszczenie i noszony jest z kapturem; tzw. zadymkowym; przypominającym kominiarkę, który chroni szyję i twarz przed słotą. Uzbrojenie ochronne stanowi również tunika kolcza z długimi rękawami i kolczym kołnierzem, noszone na watowanej przeszywanicy, oraz mały napierśnik tzw. – plakard zasłaniający dolną część klatki piersiowej. Tego rodzaju osłona noszona była zwykle z drugą częścią osłaniającą pierś i obojczyk, spiętą za pomocą skórzanych rzemieni lub metalowych trzpieni. Plakard noszono też w konfiguracji z pancerzem typu płaty, np. pokrytą aksamitem lub wełną – brygantyną. Podstawową bronią jest kusza z metalowym łuczyskiem. Do napięcia cięciwy służy lewarek w postaci tzw. koziej nóżki. Pociski czyli bełty noszone są w zwykłej lnianej torbie przewieszonej przez ramię. Do przechowywania bełtów służyły często dedykowane pochwy np. ze skóry dzika, bywały też niejednokrotnie po prostu zatknięte za pas. Przy pasie znajduje się broń boczna w postaci topora, mogącego też posłużyć jako przydatne narzędzie do prac obozowych, podobnie jak wiszący w pochewce puginał dedykowany do walki w zwarciu. Na nogach buty z wyższą cholewką chroniące przed błotem z rozjeżdżonych gościńców. Kusznicy zwykle prowadzili ostrzał zza osłon. W polu używano do tego dużych prostokątnych tarcz zwanych – pawężami, noszonych przez oddziały pawężników. W trakcie oblężeń budowano także tzw. hulajgrody – przenośne drewniane osłony z wyciętymi strzelnicami. Zgodnie z taktyką husycką kusznicy razili również przeciwników z wysokości wozów taborowych (np. pod Chojnicami) . Nierzadko wozy były przystosowane do prowadzenia ostrzału z kusz i ręcznej broni palnej poprzez wycięcie otworów w specjalnie wzmocnionych, wysokich drewnianych burtach. Warowne miasta i zamki również przystosowane były do użycia kusz poprzez wąskie strzelnice w basztach i blankach murów obronnych.
