Podporucznik Korpusu Geografów w umundurowaniu służbowym

Imię

Jacek

Grupa rekonstrukcyjna

 Grupa Rekonstrukcji Historycznej imienia 10. Batalionu Saperów 

Nazwa sylwetki

 Podporucznik Korpusu Geografów w umundurowaniu służbowym 

Datowanie

Lata 1938-1939

Region

Polska

Wyposażenie

Buty oficerskie wz. 31; mundur garnizonowy wz. 36 składający się z kurtki mundurowej i bryczesów, patki kołnierzowe wz. 27 w barwach Służby Geograficznej Wojska Polskiego, hafty wykonane srebrnym bajorkiem; pod szyją widoczny biały żabot oficerski; czapka rogatywka garnizonowa wz. 35 z otokiem aksamitnym koloru czarnego; pas oficerski wz. 36 z szelką naramienną, na której widoczna jest miniaturka Państwowej Odznaki Sportowej; na lewej piersi pamiątkowa odznaka Instruktorska Przysposobienia Wojskowego elektryczno-geograficzno-radiotelegraficznego; na prawym boku pistolet wz. 35 ViS, w kaburze z szelką naramienną oraz plecioną smyczą zawieszoną na szyi; na lewym boku torba skórzana oficerska typ B; w dłoniach busola kierunkowa K. M. wz. 32 oraz mapnik; rękawiczki skórzane oficerskie letnie brązowe.

Krótki opis historyczny

Oficerowie Służby Geograficznej Wojska Polskiego w okresie II Rzeczypospolitej wykonywali bardzo ważną pracę, polegającą na aktualizowaniu zbiorów map wojskowych, pozostałych po armiach zaborczych oraz tworzeniu nowych map. Pracę realizowano najpierw w terenie, dokonując pomiarów, szkicując i prowadząc wywiady z miejscową ludnością. Wyniki robót plenerowych opracowywano następnie w Wojskowym Instytucie Geograficznym. Ze względu na dużą wiedzę i rozeznanie w terenie, oficerowie stanowili spore zagrożenie dla okupantów. Prawie cały Korpus Geografów Wojskowych został rozstrzelany w Katyniu. Prezentowana sylwetka została nieco przejaskrawiona jako umundurowanie służbowe, w którym nie powinna się znaleźć choćby torba oficerska typ B. Ze względu jednak na „terenowy” rodzaj pełnionej służby, żołnierze często nie przestrzegali regulaminów wojskowych co potwierdzają archiwalne fotografie.

image/svg+xml

Menu

Follow me